poniedziałek, 2 stycznia 2017

Nowy rok przed nami.

Wszystkiego najlepszego w Nowym 2017 Roku!

Przyszedł czas na podsumowanie minionego roku i plany na nowy. Ostatnie miesiące 2016 roku poświęciłam na jedno - przygotowanie się do najważniejszego wydarzenia 2017 roku. Prałam i prasowałam ubranka, składaliśmy łóżeczko, pakowałam torbę do szpitala. W nowy rok weszłam więc już przygotowana do porodu. Zostało tylko czekać na to co wkrótce się wydarzy, a co przewróci nasze życie do góry nogami po raz kolejny ;)

Co działo się poza tym w minionym roku? Początek roku był dość spokojny. Dopiero w maju, po zrobieniu testu ciążowego, życie ruszyło w jakimś konkretnym kierunku. Później pod koniec lata zaczęło nam się to życie toczyć szybciej gdy postanowiliśmy, że mąż zmieni pracę i czekała nas przeprowadzka. Po długich rozmyślaniach, planowaniach i upewnianiach się co będzie dla nas najlepsze w końcu przeprowadziliśmy się do małego miasteczka pod Poznaniem. Michałek nie odczuł tej zmiany za bardzo. Zaaklimatyzował się bez problemu. Rozwija się coraz szybciej, coraz więcej mówi i rozumie. Wie, że będzie miał siostrzyczkę Marysię, którą po swojemu nazywa "Mimisia" :D Wszystko się układa tak jak trzeba. I chociaż rozwój wydarzeń nie zwalnia, a wręcz przyspiesza, to z radością i nadzieją wkraczamy w kolejne 365 dni :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz